Pełnia w Rybach – świat wyłonił się z chaosu

Pełnia w Rybach to opowieść o wyłaniającym się z chaosu świecie. Mit stworzenia świata pochodzący z „Mitologii greckiej” autorstwa Jana Parandowskiego rozpoczyna się od słów Na początku był Chaos… Z tego chaosu powstały dwa najpotężniejsze bóstwa: Uranos (Niebo) i Gaja (Ziemia).

Mit stworzenia

W Biblii początek prezentuje się całkiem podobnie, mianowicie: „Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami” (Rdz 1,1-2).

Potrafisz pozwolić sobie nie wiedzieć? Umiesz zawisnąć w chaosie i dać się ponieść? Czy jesteś w stanie zaufać, że coś Cię prowadzi? Obojętnie, czy będzie to siła wyższa, czy wewnętrzny kompas lub instynkty.

Jeśli masz z tym problem, to nadchodzi świetna okazja, aby się tego nauczyć. Ponieważ z chaosu wyłonił się świat i często wyłaniają się genialne pomysły.

Naturalnie nie chodzi tu o puste i bezcelowe życie wiodące wyboistą drogą do śmierci. Lecz o moment na zastanowienie się, co chcesz, co jest dla Ciebie ważne i dlaczego akurat to. Możliwe, że łapiąc swoje pragnienie i kopiąc w nim, powtarzając kilkukrotnie pytanie, dlaczego jest to dla Ciebie ważne, po każdej odpowiedzi dojdziesz do wniosku, że to wcale nie jest Twoje pragnienie. Może rodziców, może, aby ludzie widzieli… Zatem dlaczego tak Ci na tym zależy?

Wyobraź sobie, że wsiadasz do taksówki i nie masz sprecyzowanego celu, jeździsz więc z kierowcą po mieście, aż znajdziesz coś, co Cię zadowoli. Efektem takiej przejażdżki będzie zapewne bardzo wysoki rachunek oraz z dużym prawdopodobieństwem bezowocny koniec podróży.

Metafora życia

Taka wycieczka to metafora naszego życia, gdy nie mamy celu. Rachunek będzie wysoki, czas stracony, a i satysfakcji na próżno wypatrywać. Natomiast gdy mamy cel, uczucie, jakiego chcemy doznać, pragnienie, jakie chcemy zrealizować, wówczas cała nasza podróż jest ekscytująca. Bo wiedzie ku spełnieniu.

Świat jest chaosem

Na palcach jednej ręki można policzyć, ile planów realizuje się od A do Z, tak jak je sobie wymyśliliśmy. I to jest w porządku. Bo świat jest chaosem (zobacz ilustrujący to obrazek). Dlatego gdy dążymy do naszego celu, zwykle pojawiają się przeszkody na drodze do szczęścia, np. kontuzje, rozwody, redukcja etatów, brak wolnych miejsc na wymarzonym kierunku.

I to są MOMENTY CHAOSU. I co teraz? Nie tak miało być? Jak ona/on mógł? Jak oni mogli? Świat przeciwko Tobie!

Kto tego nie zna. Każdy choć raz płakał nad swoim rozsypanym w drobny mak planem i siedział w pozycji ofiary. A otoczenie zwykle nie pomaga. Masa ciotek i innych pytających wciąż: i co Ty teraz zrobisz? Tak Ci współczuję, co postanawiasz?

A jeśli nie musisz? Jeśli pozwolisz sobie nie wiedzieć?
Nie wiesz, co dalej. Nie masz pomysłu. Po prostu jesteś.

Często stan chaosu może też wywołać zakończenie dużego życiowego projektu.

Ten moment naszego życia, gdy nie wiemy, jest najbardziej twórczy, bo otaczający nas chaos to masa, z której można uformować wszystko od nowa.

Niestety umiejętność zanurzenia się w płodnej nicości została nam odebrana w trakcie edukacji, gdyż zawsze trzeba było znać odpowiedź (Przy okazji – ile razy obliczyłaś dziś sinusy i tangensy?). Co lekcje należało mieć genialny pomysł na opowiadanie lub pracę na plastyce. Albo co gorsza temat był narzucony.

Co autor miał na myśli…

Tylko że to Ty jesteś autorem swojego życia. I nikt Ci nie zada tematu. A jeśli nawet zada, np. rodzice, społeczeństwo, to może się okazać, że wcale nie jesteś szczęśliwy, mimo realizacji zadania na 5.

Polecam z okazji pełni przypomnieć sobie „Ferdydurke” W. Gombrowicza z pamiętnym cytatem „Słowacki wielkim poetą był”. Obojętnie, czy tak uważasz, czy nie, uczniu.

„Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie“. Uważa się, że przedstawiciele tego znaku nie cenią sobie inteligencji czy mądrości. Zatem nie dziwi fakt, iż autor powyższego cytatu, czyli Albert Einstein (ur. 14.03.1879), genialny fizyk i matematyk, a zarazem roztargniony romantyk, urodził się ze Słońcem właśnie w Rybach patronujących tej pełni.

Błotnista pełnia w Rybach

Kulminacja najbliższej pełni będzie miała miejsce 21.09.2021 roku o godzinie 1:55. Naturalnie jej energia będzie wyczuwalna przed i po. Jak długo, zależy od indywidualnego horoskopu.

Pełnia będzie odbywać się na osi Ryby (Księżyc) – Panna (Słońce). Zarówno Ryby, jak i Panna to znaki zmienne, więc charakteryzuje je nierytmiczność, kapryśność oraz niepokój. Zatem wrażeń o takiej naturze możemy się spodziewać w trakcie nadchodzącej pełni. Obecnie na niebie obstawione są wybitnie znaki ziemskie i wodne, a powstałe na skutek tej mieszanki błoto ewidentnie wskazuje na problemy komunikacyjne oraz wymykanie się wielu spraw spod logiki i kontroli.

Tak jak Posejdon (Neptun) zwodził Odyseusza w drodze do domu, tak samo często mami zodiakalny archetyp Ryby, utrudniając rozpoznawanie spraw najważniejszych. Symbolem tej fazy są dwie płynące w przeciwnych kierunkach ryby. Może to obrazować ich niezdecydowanie i trudność w obraniu życiowego celu.

Grożenie palcem

Figura palca bożego utworzona przez kwinkunks Jowisza i Prozepiny, widoczna w horoskopie pełni, wskazuje na kłótliwość, waleczność i zupełnie niepotrzebne spory. Zatem warto sobie darować zbędne dyskusje, podejmowanie decyzji, które mogą zaczekać, czy tworzenie planów.

Od 26.09 można wznowić wyżej wspomniane przedsięwzięcia.

I mimo że Wenus przebywa w rozumiejącym pieniądz Skorpionie, to również warto odczekać do 26.09 z podejmowaniem ważnych decyzji finansowych. Skargi i zażalenia proszę kierować do Prozepiny.

Najbliższa Pełnia w Rybach przyniesie Ci:

1. Chaos informacyjny
2. Zawód związany z autorytetami
3. Poczucie braku stabilizacji i bezpieczeństwa
4. Utratę kontroli
5. Brak jasnych przesłanek i dowodów
6. Zbędne przeintelektualizowanie.

Jak wykorzystać w sposób pożyteczny energię pełni Księżyca w Rybach?

1. Wrzuć na luz.
2. Puść się. Puść nerwy, napięcia i oczekiwania.
3. Co się stanie, gdy na 1 dzień się zatrzymasz? Zawiśniesz w chaosie?
4. Bądź w samotności. Rozkoszuj się ciszą, bez telefonu. Jak ktoś może lubić być w Twoim otoczeniu, skoro sama tego nie lubisz?
5. Medytuj.

Jak użyć energii pełni w Rybach do pracy z ciałem?

1. Urozmaicaj, próbuj nowych rzeczy.
2. To genialna pełnia na jogę. Zarówno mistyczne Ryby, jak i dążąca do perfekcji Panna będą Cię wspierać.
3. Pracuj nad zwinnością i elastycznością. Wystarczy 15 minut dziennie, możesz wykonać prostą sekwencję z Kingą na elastyczny kręgosłup.
4. W astrologii medycznej Ryby związane są ze stopami, dlatego zajmij się teraz tą częścią ciała.

Do końca września mam stary cennik, zatem jeśli masz ochotę nauczyć się astrologii, pogłębić swoją wiedzę na jej temat lub interesują Cię kursy rozwojowe, to wskakuj.

Może pełnia w Rybach otworzy Cię na coś nowego? Spróbuj jogi w Internetowym Studio PortalYogi, by pracować nad elastycznością. W Studio znajdziesz mnóstwo sesji, które skupiają się na uelastycznianiu nóg, mobilnością stawów (kolana, kostki, biodra) oraz na poprawie tzw. ukorzenienia, czyli łączności z ziemią. Wskakuj z nami na matę!